sobota, 24 stycznia 2015

Dzień 5

Powoli zaczynam sie wprawiać w w nowy sposób człapania.
Ciągle mam zimne stopy, niewiem czy to przez  okłady czy moze fakt, iż od momentu zabiegu bardzo mało ich używam.. Chociaż dłonie też są zimne, aczkolwiek z tym już miałem wczesniej problem.
Dziś sobota,więc powinienem sprzątać, ale zamiast tego raczej bałaganie... no coz nie potrafie zawsze ze sobą wszystkiego zabierać.. biedna mama, "wszystko jej nie pasuje". Biedny JA! 
Czas leci, dzień za dniem, a ja chciałbym już z 3 miesiące pozniej.Trzeba być cierpliwym no.
Co u moich stópek. Utwierdzam się w przekonaniu, iż prawa lepiej wyglada , tak jak to było przed zabiegiem. Zastanawiam sie czy nie powinienem miec w lewej stopiej wiekszego implantu skoro miała większą wadę, aczkolwiek jesli doktor zadecydował wstawić mi jednakowe rozmiary do obu stóp to widocznie tak miało być.. Jeśli chodzi o zakres ruchu to wydaje się być taki sam w obu stopach- to tu winno byc najwazniejsze. Może to jeszcze kwestia czasu wchłonięcia się tkanki w lewej stopie.Zobaczymy co powie doktor za niespełna 2 tygodnie.
Dziś zmieniałem po raz drugi opatrunek i sfotografowałem obrażenia. Jak na moje oko wygląda to całkiem nieźle, sami oceńcie ;)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz